Kopytka z kiszonymi liśćmi rzodkwi

Kopytka z kiszonymi liśćmi rzodkwi

W tym roku w ogródku od rzodkiewek, po rzodkiew zbiory mam okazałe. Tyle ze liści, a nie rzodkiewek. Korzeni w zasadzie brak, a jeżeli są, to tak łykowate, że zjeść tego nie sposób. Żal okrutny i moją i rośliny pracę kurom na pożarcie rzucić. Co robić z tym nieudanym zbiorem? Jako dodatek do sałatek można użyć, ale to za mało, by je wykorzystać. Postanowiłam ukisić a potem się zobaczy. Tak też i uczyniłam. Po ukiszeniu nadal swą moc zachowują, co oznacza, że należy je czymś rozcieńczyć czyli albo zupa albo inne z czymś innym pomieszane. Padło na kopytka. I słusznie, bo to strzał w dziesiątkę. Sos przygotowałam z boczniaków, słonecznika, jajka na twardo, naci czosnku i śmietany. Doprawiłam przyprawami rodem z południa, lubię bowiem wyraźne smaki. Sos to jednak każda gospodyni już sobie indywidualnie do smaku dobierze. Od lat modną dziś politykę zero waste uprawiam, i dlatego mieszam wszystko ze wszystkim. Tylko strachu opanować nie umiem by gości agroturystycznych moimi wynalazkami częstować. W Polsce otwartość na nowe smaki nadal ma umiarkowany charakter, a ja na ostatniej prostej tchórzę zawodowo i podaję jakiegoś umiarkowanego pewniaka. No bo jak tu powiedzieć, że potrawa z trawnika, z drzewa czy też innych rzadko używanych w kuchni składników zrobiona?






SKŁADNIKI:

kiszone liście rzodkwi czy rzodkiewki

proporcje: 1l wody 1 łyżka soli. Ja dodaję jeszcze świeże zioła, tym razem był to estragon

ciasto:

jajko

trochę białego sera

mąką

ukiszone, zmielone i odsączone liście rzodkwi

Proporcje samemu trzeba dobrać, by można było sklecić ciasto na kopytka. Wszystko zależy od wilgotności składników. Czyli zmienną jest ilość mąki. Gotować w osolonej wodzie z dodatkiem oleju, który chroni przed sklejaniem. Ok trzech, czterech minut od wypłynięcia na powierzchnię

Sos grzybowo jajeczny:

pokrojone bardzo drobno boczniaki

pestki słonecznika

masło

ugotowane i drobno pokrojone jajka

śmietana

ulubione przyprawy

Po usmażeniu na maśle boczniaków, dodać pestki słonecznika, chwilę przyrumienić, a potem resztę składników.

Na koniec do gęstego zredukowanego sosu dodać kopytka wymieszać by je w sosie obtoczyć.

Można podawać jako samodzielną potrawę z dodatkiem surówek lub sałaty w śmietanie